Regina Coeli

Pomimo nazwy sugerującej Włochy to wino morawskie. Powstające na Południowych Morawach,  we wsi Nove Branice, niecałe 30 kilometrów na południe od Brna. Nazwa wina to nawiązanie do nazwy leżących niecały kilometr dalej runi dwunastowiecznego cysterskiego klasztoru. To też forma hołdu bo to właśnie Cystersi rozpoczęli na tym terenie uprawę winnej latorośli. Więcej o producencie napisze już niebawem, bo za sprawą Zbyszka Gluzy z winozmoraw.pl trafiły do mnie dwie butelki od panów Trpelka & Oulehla, drugim jest frankovka która zachowam sobie na drugi dzień świat do wieprzowiny. Co zaś do Regina Coeli Palava 2014 to fajne wino, pachnie imbirem i zielona herbatą. W ustach elektrycznie kwasowe, i to w sposób który spokojnie poradzi sobie nie tylko z kapustą ale i ze śledziem, do tego czysty cytrusowy owoc i długie lekko gorzkawe zakończenie. Stosunkowo proste, świeże, lekkie i bardzo gastronomiczne. Do tego dostępne z dyskontowej cenie, kupicie je za 26 zł. Warto. Moja ocena to 4.0 czyli dobre. Uczciwie to jak na wigilie jest ciut za proste, ale warto o nim pamiętać w czasie karnawałowych potańcówek, będzie świetnie orzeźwiać w przerwach między setami.

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Potrzebujesz pomocy?

Zadzwoń:

+48 789 018 492

+420 608 700 099

Newsletter

Otrzymuj kupony rabatowe, informacje o promocjach, nowościach.